Blog

Koń i Ja — Czy twój koń cię lubi ?

Koń i Ja — Czy twój koń cię lubi ?

To, co dziś nazywamy, charakterystyką koni formowało się nie tylko w procesie ewolucji, ale także niewątpliwie jest efektem pracy hodowlanej, w której to konie przez setki lat stanowiły ogromny, niepomijalny element. To właśnie ta droga, hodowlana, jest sposobem człowieka na doskonalenia cech poszczególnych ras, gatunków. Jednak to, na czym chcemy się skupić to fakt, iż główne cechy określające naturalne zachowania koni nie zmieniły się przez proces „udomowienia” i po dziś dzień stanowią bardzo ważny komponent obcowania z tymi zwierzakami.

 

Pierwszą zasadą jest pozycja ofiary, w której koń względem innych drapieżników został umiejscowiony, to właśnie ona sprawia, że konie dobrze czują się w towarzystwie innych osobników, a komfort osamotnionego konia jest zagrożony.

 

Drugą niezwykle ważną kwestią jest uświadomienie sobie konieczności zapewnienia koniowi najbardziej sprzyjających warunków do ukazywania naturalnych zachowań i odruchów. Koń bez możliwości zaspokojenia swoich pierwszorzędnych, naturalnych, pierwotnych potrzeb nawet pod siodłem najlepszego trenera nie będzie uzyskiwał zamierzonych rezultatów.

 

Hierarchia potrzeb konia kształtuje się następująco:

  1. Bezpieczeństwo
  2. Komfort
  3. Pożywienie i Zabawa/Rozrywka

 

Kolejnym „must have” jeźdźca jest znajomość sposobu komunikacji konia z innymi osobnikami, ale również z samym jeźdźcem — wyróżniamy dwa najważniejsze typu takiej komunikacji:

 

-Werbalne, które zamykają się we wszelkich rodzajach komunikacji „wokalnej”. Mowa tu różnego typu rżeniu, chrząknięciach, jękach czy kwikach, które występują np. w sytuacji zagrożenia. Co ważne konie żyjące dziko w bardzo ograniczonym stopniu stosują komunikaty werbalne, funkcjonują dużo ciszej by nie narażać się potencjalnym drapieżnikom.

 

-Niewerbalne, sprowadzające się do ruchów ciała, napięciu mięśni czy chociażby ruchów ogona. W tej kategorii rozróżniamy zachowania niewerbalne dominacyjne oraz uległe.

 

Jako odruchy dominacyjne zakwalifikować możemy:

● gryzienie, podgryzanie

● płasko ułożone uszy

● napieranie na przestrzeń innych osobników

● mocne uderzanie kopytami o ziemię

● kopnięcie ostrzegawcze (skrajnie również dochodzi do kontaktu

fizycznego).

Przejawami odruchów uległych są natomiast:

● zwolnione ruch bądź bezruch

● oblizywanie

● nisko położona głowa

● ustępliwość wobec dominującego osobnika

● ziewanie

● ruchy żuchwą podobne do żucia

● podchodzenie boczne.

 

Kim jesteśmy dla konia i jak zbudować z nim zdrową relację ?

 

Na pewno nie drugim, równorzędnym koniem — chociaż do tego odruchowo dążymy. Pamiętajmy! Nigdy nie staniemy się dla konia drugim koniem. Nasze relacje z koniem musi być oparta na takich samych regułach, na jakich opiera się naturalnie środowisko konia, a zatem stado. Jeśli zakładamy, że to my mamy decydować o tym co robi koń, a także oczekujemy od konia wykonywania konkretnych zadań, musimy być osobnikami wyższymi w

hierarchii. Należy pamiętać, jednak że konie mają swoje przemyślenia, oczekiwania czy pomysły, a także liczne wahania nastrojów - naturalne i nieoznaczające choroby. A my, jako dobrzy „liderzy relacji”, musimy to brać pod rozwagę.

 

Konie będą chciały współpracować i komunikować się z człowiekiem, dlatego że naturalnie są istotami społecznymi, a zatem cały czas próbują szukać porozumienia, a także stanowczo unikają konfliktów. Konie dążą w relacjach w swoim środowisku do bezpieczeństwa i uzyskania komfortu. Co ważne jednak każdy koń to indywidualną jednostka, która w różny sposób czuje, myśli, a także w różnym stopniu potrzebuje zwierzchnictwa człowieka. Niektóre osobniki lubią roztaczaną nad nimi opiekę i oddadzą swoją osobowość w ręce „lidera” w niemal 100%, inne zaś będą chciały rządzić się same i po wielu ciężkich treningach, a także żmudnym budowaniu zaufania pozwolą na niewielką przewagę w kontrolowaniu relacji.

 

Relacja z koniem oparta jest więc na wzajemnym poszanowaniu, czyli idealnych proporcjach zaufania i respektu. Jeżeli nasz zwierzak ufa nam bezgranicznie, a jednocześnie nie posiada szacunku wobec swojego jeźdźca, bardzo często po prostu z lekceważy nasze polecenia. Jeśli zaś postawimy wyłącznie na respekt - wtedy uzyskać możemy relacje oparta na strachu.

 

Działajcie mądrze w relacjach z koniem!

Ta strona wykorzystuje pliki cookie.


Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia maksymalnej wygody w korzystaniu z naszego serwisu. Mogą też korzystać z nich współpracujące z nami firmy badawcze oraz reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w cookies kliknij na "Wyrażam zgodę" w prawym górnym rogu tej informacji. Jeśli nie wyrażasz zgody, ustawienia dotyczące plików cookies możesz zmienić w swojej przeglądarce. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności

Zaloguj się

Megamenu

Koszyk

There are no more items in your cart